Pojechaliśmy dziś razem
do pracy, jednak w zupełnie inny sposób niż zazwyczaj. Gdy Magda
tańczyła z levistickiem, sto metrów dalej stał Tomek w ogóle się
nie ruszając. Było nam bardzo przyjemnie tak razem pracować, gdyż
mogliśmy się spotykać w przerwach (chociaż było to utrudnione,
ze względu na fanów piosenkarza, którzy co chwilę chcieli sobie z
nim robić zdjęcia). Ludzie w Stuttgarcie są zdecydowanie
szczęśliwsi gdy my tam pracujemy, więc z pewnym żalem będziemy
stąd jutro wyjeżdżać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz