piątek, 20 lipca 2012

Mobilizacja


Niestety zrobiło się bardzo chłodno i o pracy nie ma mowy, zwłaszcza, że Magda znów ma przeziębiony pęcherz. Mimo to udało się nam zmobilizować do ruchu, dziś nawet Tomek chwycił za kij i trenował! Magda zabrała Collette ze sobą na rozciąganie, z czego piesek był bardzo zadowolony – jest to jedyny w swoim rodzaju widok, gdy stary pies tarza się na trawie niczym szczeniak:) Odkryliśmy całkiem pokaźne zasoby jeżyn leśnych w naszej okolicy, część z nich rośnie w zasadzie w naszym ogródku;)
Najważniejszą jednak rzeczą w dniu dzisiejszym było zapoczątkowanie malowania spódnicy feniksa. Testy wykonane na spódnicy próbnej wyszły pomyślnie, projekt powstał i teraz zaczęło się malowanie, które potrwa pewnie strasznie długo, gdyż Magdy wizja zawiera bardzo dużo malutkich elementów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz