czwartek, 18 sierpnia 2011

Siódme poty

Ostródzki festiwal daje ogromne możliwości poznawania różnych nowych sztuk, sztuczek, umiejętności, oraz dzielenia się z innymi tym co sami potrafimy. Dlatego też było pracowicie i wesoło.

 

Magda na przykład próbowała robić salta i inne akrobatyczne figury oraz dawała wycisk swojemu ciału trenując breakdance.


Prowadziła też warsztaty z zastosowania tańca brzucha w pokazach z ogniem.


Tomek natomiast dalej katował swoje ręce ćwicząc żonglerkę kijem oraz grą na djembe. Gwoździem wieczoru był tak zwany Open stage, czyli występy chętnych uczestników dla reszty festiwalu. Było na co popatrzeć, wystąpiło kilku naprawdę świetnych artystów, między innymi z żąglerka kontaktową i clubami oraz poi. Po tych zajęciach obyła się druga część organizowanej przez nas pogadanki o występach ulicznych. Zebrało się sporo uczestników i rozmowy wraz z praktycznymi zajęciami trwały aż do czwartej nad ranem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz