wtorek, 22 maja 2012

Dobre perspektywy


Walka z upałem jest niezwykle męcząca, jednak staramy się nie poddawać i nie leniuchować w każdy cieplejszy dzień. Posunęliśmy do przodu prace nad parasolem ogniowym oraz sprawy urzędowe, zadowoleni z wykonanych zadań po południu obejrzeliśmy cztery odcinki „Dextera”, tym samym kończąc serię. Na następne odcinki musimy sobie troszkę poczekać.
Zorientowaliśmy się też, że na parkingu mamy sąsiada. Mieszka tu lisek, którego raz na jakiś czas widujemy przechodzącego obok, udało się nawet zrobić mu zdjęcie:)


Zmobilizowaliśmy się do pójścia na rynek, zwłaszcza że już wczoraj Uwe był w mieście, żeby zobaczyć nasze pokazy i nas nie zastał. Dziś potwierdziliśmy naszą obecność smsem, więc Uwe wraz ze swoim kolegą dołączyli do nas na Neumarkt. Bardzo im się podobały nasze pokazy, niestety tylko dwa, gdyż zaczęło lekko padać. W drodze na przystanek Uwe opowiedział nam o bardzo ciekawym miejscu, do którego być może będziemy się chcieli przenieść. Jest to budynek uniwersytecki, w którym grupa studentów (w tym Uwe) organizuje swoją pracę, prowadzą warsztaty, spotkania i uczą się. Z biegiem czasu miejsce nabrało pozytywnych wibracji i przyciągnęło ludzi na tyle mocno, że niektórzy zaczęli tam mieszkać:) W budynku jest prysznic i kuchnia, a w ogrodzie być może miejsce na naszego kampera:) Jak tylko Uwe pogada z obecnie mieszkającymi tam osobami da nam znać i zobaczymy co dalej.
Drezno cały czas zaskakuje nas swoim klimatem, a zwłaszcza ludźmi. Jest tu na przykład bardzo mocna scena kuglarska, w każdy wtorek odbywa się trening (zimą na sali, latem w parku) na który przychodzi co najmniej kilkanaście osób wspólnie poćwiczyć i powymieniać się doświadczeniami. Niestety spotkania te kolidują z naszą pracą, gdyż zaczynają się o 19.00. Dzisiaj po pracy Magda postanowiła dołączyć do miejscowych kuglarzy, mając nadzieję, że nie wszyscy zebrali się jeszcze do domu, jednak gdy dotarła na miejsce spotkała tylko Georga i dwóch jego kumpli. Tak dobrze się im rozmawiało, że Magda wróciła do domu około trzeciej, gdy Tomek już smacznie spał:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz