Magda obudziła się z
totalnie nieciekawym humorze i utrzymał się on przez cały dzień.
W takie dni najlepiej omijać ją szerokim łukiem, Magda nie ukrywa
swojej frustracji, a że nie można znaleźć żadnego logicznego
uzasadnienia, to w zasadzie nie ma o czym gadać. Tomek więc
zostawił ją w spokoju i pozwolił jej przepuścić prawie cały
dzień przed komputerem, a sam zajął się domowymi obowiązkami.
Mimo wszystko jednak udało nam się wybrać do pracy – Magda
zmobilizowała siły i zrobiliśmy w sumie dwa pokazy, gdyż z powodu
meczu rynek był dość pusty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz