czwartek, 9 sierpnia 2012

Never ending story


Od jutra w Fuldzie ma się odbywać festyn miejski, w związku z tym postanowiliśmy zostać jeszcze dłużej i zobaczyć jak wyjdzie z występowaniem. Dziś jednak Tomek potrzebował odpoczynku, trzy dni intensywnej pracy pod rząd to dość sporo dla mięśni statuy. Zajął się więc korzystaniem z internetu i domowymi obowiązkami. Magda cały dzień spędziła na malowaniu spódnicy, niestety pod wieczór jej pęcherz znów dał o sobie znać... Czy to się nigdy nie skończy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz