piątek, 21 września 2012

Przeciążeni


Z rana wynieśliśmy ostatnie rzeczy do kampera, pożegnaliśmy się z naszymi kochanymi Rumburakami i wyruszyliśmy do Grodziska. Po drodze zważyliśmy naszego kamperka... Zgodnie z naszymi obawami okazało się, że jesteśmy poważnie przeciążeni, ważymy 3930 kg, czyli o 430 kg za dużo... Tak naprawdę na tą chwilę nic z tym nie możemy zrobić, musimy mieć to po prostu na uwadze przy pakowaniu nowych rzeczy... Również branie autostopowiczów nie wchodzi w rachubę:(
W grodzisku czekały nas różne sprawy do załatwienia związane z mieszkaniem – nasz obecny lokator wyprowadza się w najbliższym czasie, w związku z tym musimy zorganizować wszystko tak, aby pod naszą nieobecność rodzina mogła wynająć mieszkanie następnym lokatorom. Tomek spotkał się z wujkiem Jurkiem, który pracuje w spółdzielni mieszkaniowej i być może będzie miał kogoś chętnego. Obejrzeliśmy mieszkanie, upewniliśmy się, że wszystko jest w dobrym stanie i omówiliśmy kwestie finansowe z naszym lokatorem. Wszystko wydaje się być w porządku, teraz jest nam tylko potrzebny ktoś, kto chciałby przez kilka lat u nas mieszkać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz