wtorek, 3 stycznia 2012

Petenci

Dzień spędzony w urzędach, co tu dużo gadać. Najpierw Urząd Miasta i załatwianie meldunku, a później ubezpieczalnia i rejestracja skutera. Zajęło nam to prawie cały dzień! W drodze powrotnej wskoczyliśmy do Enzo i podarowaliśmy mu upieczone rano babeczki, a wieczorem trzeba było iść wcześniej spać, gdyż Tomek jedzie rano do Funkelstadt. Udało się mu umówić tylko na jeden dzień pracy, ale zawsze coś.

2 komentarze:

  1. Hej! Wspaniale, że zamieściliście tyle postów. Już się obawiałam, że porzuciliście bloga ;) Mam nadzieję, że udało się naprawić Wasz domek - rozumiem że wkrótce dowiemy się tego z kolejnych postów. Pozdrawiamy! A&A&Ł

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Aniu, dowiecie się z następnych postów, które nadejdą już wkrótce:) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń