Weekend minął nam na odpoczywaniu i rozgaszczaniu się w naszym nowym lokum. Przynieśliśmy z kampera wszystko, co nam będzie niezbędne w najbliższym czasie, resztę rzeczy mamy zamiar spakować do kartonów i zawieźć do domu w Kiekrzu, gdyż podczas remontu kamper musi być względnie pusty. W sobotę Tomek skoczył z Krzysiem do kina na film, który przypadkowo przekształcił się w dwa filmy:) A w niedzielę wybraliśmy się wszyscy do Kwadratu na urodzinową ucztę Tomka.
Tak, Kwadrat, mmmmm... Pyszne, świeże jedzenie, zrobione z pasją i ze smakiem. Tylko takie potrawy można zjeść w tej najlepszej w Poznaniu knajpie (to jest oczywiście jak najbardziej subiektywna opinia). Przez wiele godzin rozpieszczaliśmy nasze kubki smakowe ciesząc się niedzielnym brunchem w stylu all you can eat. Było bosko!
Zdjęcia ze strony www.facebook.com/kwadratcafe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz