Takiego wysiłku fizycznego Tomek nie miał od lat! Dzisiejsza praca była dla niego lepsza niż siłownia, chociaż towarzystwo na podobnym poziomie. Gdy wrócił, był zupełnie wykończony! Magda niestety się rozchorowała i cały dzień przeleżała w łóżku, a raczej przespała. Wieczorem obejrzeliśmy bajkę i tylko sok wylany na laptopa sprawił, że nie zdecydowaliśmy się na drugą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz